poniedziałek, 19 marca 2012


| I już po zdjęciach z Pauliną, część efektów naszej współpracy poniżej. Zdjęcia uważam za bardzo udane, nieuniknione jest, że wkrótce zdjęcia powtórzymy. :) Podczas sesji towarzyszyło nam mnóstwo żab, dwie kaczki, pies ze specjalnym kołnierzem i Henryk… kot Pauliny, który prawdopodobnie chciał z Nią zdjęcie, ale gdy już do tego doszło speszył się i uciekł… W tym czasie pogoda była wręcz wymarzona – około 20 stopni w cieniu i piękne jezioro, gdzie Paulina przełamała swój lęk przed mostami i odważyła się na niejeden wejść!

Wkrótce więcej zdjęć, zachęcam do codziennego odwiedzania mojego bloga, na którego od dziś można też wejść poprzez wpisanie adresu: mikolajdudek.pl, gdzie mam nadzieję można zobaczyć dosyć ciekawe zdjęcia.








Na koniec zdjęcie jakże pięknego Henia, o którym wcześniej była mowa!


Więcej zdjęć: TUTAJ i TUTAJserdecznie zapraszam. :)  



Komentarze (1):

25/3/12 4:38 PM , Anonymous Anonimowy pisze...

Na pierwszym tragiczne są te różowe buty, w ogóle stylizacja kuleje. Oświetlenie, kolory i obróbka (w tym: blade, niepasujące kolory, beznadziejna i mdła konwersja do czerni i bieli, sina skóra modelki) do bani, dodatkowo pogrążone kiepskimi kadrami. Nie udała Ci się ta sesja.

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna